Łukasz Żygadło: Bardzo ważne czerwcowe wybory

Łukasz Żygadło
Jesteśmy w niespotykanym jak dotąd cyklu wyborczym który zakończy się przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Za nami wybory parlamentarne i samorządowe. Przed nami czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego.

Przed nami czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego, które przez wielu wyborów mogą być potraktowane po macoszemu, a to wielki błąd. Politycy zdają sobie doskonale sprawę, że wybory europejskie są dziś kluczowe dla dalszego sprawowania władzy w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Frekwencja w nich również ma znaczenie, zwłaszcza dla Platformy Obywatelskiej, co zdążył już podkreślić premier Donald Tusk.

Zacznijmy od tego, że kształt Parlamentu Europejskiego naprawdę ma duże znaczenie. Owszem, przewodniczącego Komisji Europejskiej wybierają szefowie państw, jednak to Parlament Europejski musi go zatwierdzić. Politycy z jednej i drugiej strony sporu politycznego przekonują dziś, że to od nich zależy przyszłość Unii Europejskiej.

Dwie strony (Koalicji Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość) przekonują, że to one stoją na straży polskich interesów i od nich będzie zależała przyszłość Polski.

Obie strony mają swoje za uszami, zatem trudno mówić w ich przypadku o konsekwentnym działaniu. Koalicja Obywatelska należy do Europejskiej Partii Ludowej i w większości spraw głosuje tak jak EPL.

Jednak Donald Tusk oraz władze EPL zdają sobie sprawę, że interesy takich państw jak Francja, Niemcy czy Holandia różnią się od interesów polskich i są zupełnie inaczej postrzegane przez elektoraty poszczególnych państw.

Wyborca francuski popiera pakt migracyjny, bowiem Francja ma problemy z migracją. Wyborca polski w większości będzie przeciwnikiem tego paktu, zatem europosłowie Platformy Obywatelskiej w większości wstrzymali się od głosu w głosowaniu w tej sprawie.

Oczywiście zdaniem polityków PiS, była to zwykła kalkulacja, bowiem została wcześniej zapewniona większość w PE do przepchnięta przepisów, jednak Tusk i jego ludzie jasno dają do zrozumienia, że wiedzą o co grają i jak nie dać amunicji do ataku politykom PiS.
Jednak jest projekt który w większości łączy w krytyce obywateli w całej Europie. Mowa tu o Zielonym Ładzie i kompletnie szaleńczej polityce klimatycznej, która mało ma wspólnego z walką o klimat, natomiast bardzo szkodzi europejskiej gospodarce.

W tym przypadku większość wyborów (zwłaszcza rolników) jest zgoda - Zielony Ład doprowadzi do zwiększenia poziomu ubóstwa w Europie, a obywatele będą musieli wiele zapłacić za wdrożenie w życie jego poszczególnych punktów.

Zwłaszcza obywatele takich krajów jak Polska, Czechy, Słowacja, Niemcy czy Litwa, gdzie zima jest cięższa niż w Hiszpanii czy Portugalii a domu należy czymś ogrzać.

W Polsce Prawo i Sprawiedliwość obrzucają się wzajemnie winą za “przyklepanie” Zielonego Ładu. A jaka jest prawda? Ano taka, że zarówno PiS jak i PO mają tutaj wiele za uszami.

Do reszty w Zielonym Ładzie umoczona jest Lewica, która przyklepuje wszystko, co wrzuca na agendę Komisja Europejska, podobnie jak w większości spraw “za” jest Róża Thun z Polski2050.

W sporze PiS-PO na temat Zielonego Ładu należy przypomnieć zgodę rządu Mateusza Morawieckiego na jego wprowadzenie. W roku 2019, ówczesny wicepremier Jarosław Kaczyński mówił, że nie ma dla Zielonego Ładu alternatywy w Europie. Zatem to również dzięki wsparciu byłego już rządu Zielony Ład jest wprowadzany w życie.

Natomiast konsekwentnie zawsze “przeciw” głosowali w sprawach poszczególnych, szkodliwych dyrektyw europosłowie PiS. Zawsze przeciw Zielonemu Ładowi była Suwerenna Polska (raz niemal nie doszło do rozbicia rządu z tego powodu).

Dziś PiS wprost deklaruje, że będzie blokowało wszystko co wiąże się z Zielonym Ładem i sprawami migracji. Podobne, stanowcze deklaracje składa Konfederacja.

Platforma Obywatelska na teraz wstrzymuje się od głosu, choć premier Donald Tusk jasno dał do zrozumienia (tu ramię w ramię z premierem Węgier Viktorem Orbanem), że nie ma zgody na relokację migrantów do Polski. Poczekamy zobaczymy.

Na koniec kilka słów o wspomnianej wcześniej frekwencji. Wybory samorządowe pokazały, że frekwencja w nich znacznie spadła względem jesiennych wyborów parlamentarnych.

W pierwszej turze głosowało niemal 52 proc. wyborów uprawnionych, natomiast w drugiej ponad 44 proc.

Zareagował na to premier Donald Tusk, publikując taki oto wpis w serwisie X: “Albo silna, bezpieczna Polska w zjednoczonej Europie albo samotny i pogrążony w chaosie kraj wystawiony na rosyjskie prowokacje i dywersję - o tym będą wybory europejskie. Nie stać nas na niską frekwencję. Taka lekcja z dzisiejszych wyborów” - napisał premier i lider PO.

Tusk doskonale zdaje sobie sprawę, że mniejsza frekwencja działa na szkodę Platformy Obywatelskiej. A w tych wyborach liczy się każdy jeden mandat europosła, tak aby obecna większość w PE stanowiona przez EPL, liberałów i Socjalistów została zachowana.
A pamiętajmy, że najpewniej oprócz europosłów PiS, do PE wejdą europosłowie Konfederacji, co może stanowić dodatkową siłę hamującą zmiany planowane przez obecną Komisję Europejską.

Zatem polskie głosy mają bardzo ważne znaczenie. Często w PE dochodzi do głosowań, w których to polskie głosy mogą zaważyć o tym, czy dany projekt przejdzie czy odpadnie.

Przykładem może być choćby głosowanie nad projektem zmian Traktatów Unii Europejskiej, gdzie to właśnie dzięki polskim głosom, głównie europosłów Lewicy, zmiany przeszły do dalszych prac.

Zatem jeśli ktoś myśli, że czerwcowe wybory są mało ważne, że jest to tylko głosowanie nad kandydatami którzy następnie nie odgrywają żadnej ważnej roli, a w Brukseli zarabiają krocie, ten bardzo się myli.

Dziś polityka polska i europejska na tyle się zmieniła, że czerwcowe głosowanie jest równie ważne, co wybory do polskiego parlamentu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska