Woleli hotel od zagrody

Elżbieta Maszkowska
W sobotę zakończyło się trzydniowe międzynarodowe seminarium na temat jakości usług agroturystycznych w kluczborskim powiecie.

Zorganizowanie takiego spotkania naukowców, praktyków i zainteresowanych agroturystyką rolników to pomysł starosty kluczborskiego Stanisława Rakoczego. Tym bardziej że chętnych do przeobrażania wiejskich gospodarstw w turystyczne jest coraz więcej. W tym roku w seminarium uczestniczyli również goście z partnerskiego powiatu Bad Duerkheim i z ukraińskich Bereżan.
Rolnicy z powiatu kluczborskiego próbujący swoich sił w agroturystyce podczas seminarium mieli możliwość poszerzyć swoją wiedzę na ten temat dzięki wykładom ekspertów, podpatrywali też jak to robią inni. Zwrócili przy tym uwagę na konieczność utworzenia organizacji, która zajęłaby się promocją gospodarstw agroturystycznych i umożliwiłaby szerszą niż dotąd wymianę doświadczeń. Zdaniem organizatorów seminarium, było ono w tym roku udane.
Ale nie wszyscy uczestnicy trzydniowych spotkań podzielają tę opinię. - Co to za seminarium, na którym o naszych problemach dyskutuje kilkunastu naukowców i tylko 4 agrorolników? Dlaczego ci naukowcy nie odwiedzili wszystkich tutejszych gospodarstw agroturystycznych i zamiast nocować w naszych gospodarstwach, wybrali hotel? - skarżył się nam po zakończeniu seminarium Janusz Jasiński, prowadzący gospodarstwo agroturystyczne w Gołkowicach.
Podczas seminarium rozdano uczestnikom 65 certyfikatów w zakresie przekształcania tradycyjnego gospodarstwa w ekologiczne i 57 w zakresie podnoszenia jakości usług turystycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska