Święta za pasem

Beata Cichecka
Od dzisiaj Nysa mienić się będzie świątecznymi barwami. Po zmroku rozbłysną w mieście girlandy, świetlne kurtyny i obrazy.

Nad ulicami Celną, Prudnicką, Wrocławską i Gierczak, gdzie zawiśnie 1400 metrów girland, zapłonie 4.200 kolorowych żarówek. Budynki w centrum ozdobią świecące gwiazdy betlejemskie, kielichy, dzwonki i rozmaite obrazy, a na gmachu Urzędu Miejskiego rozbłyśnie napis: "Wesołych świąt". Odświętnie przystrojone zostaną również rosnące na skwerach drzewa. Najwyższa, bo co najmniej dziesięciometrowa choinka stanie w rynku.

W tym roku miasto wydało na nowe dekoracje 10 tysięcy złotych. Wartość wszystkich świecidełek, gromadzonych od 1991 roku, od kiedy to zaczęto ozdabiać Nysę, przekracza 100 tysięcy.
- Rokrocznie uzupełniamy spalone i skradzione żarówki i dokupujemy nowe ozdoby, by miasto wyglądało w święta coraz piękniej - mówi Mirosław Aranowicz, sekretarz Urzędu Miejskiego. - Największy problem mamy z małymi żaróweczkami, zawieszanymi na niskich choinkach. Te najczęściej giną. W ubiegłym roku ktoś zdjął nam całą girlandę. Mimo wszystko z roku na rok jest coraz mniej dewastacji, a mieszkańcy sami pilnują świątecznego wystroju. Reagują na próby uszkodzenia czy kradzieży ozdób i przeganiają wandali.

Wszystkie świąteczne dekoracje zapłoną dzisiaj o godzinie 16.30 i będą zdobić Nysę do 5 stycznia.
Nie oglądając się na służby komunalne, handlowcy już przystroili odświętnie wystawy, a w sklepach i na ulicznych straganach pojawiły się bożonarodzeniowe świecidełka i gadżety.
- Ruch w handlu, jak co roku, zacznie się jednak dopiero po 10 grudnia, po wypłacie - twierdzi Zenon Wójtowicz, właściciel jednego z nyskich sklepów, oferujących świąteczne ozdoby. - Na razie klienci oglądają tylko choinkowe cacka i stroiki, przyglądając się bacznie cenom, które w tym sezonie spadły o 30 procent. Rynek zalewa coraz więcej tanich ozdób i światełek importowanych z Chin. Oferta jest szeroka, a konkurencja bardzo duża. Tanieją też krajowe sztuczne choinki.

Zmieniło się także wzornictwo. Matowe bombki, jak również moda na ubieranie choinek w jednym kolorze (w ubiegłym roku hitem był niebieski, straciły na popularności. Do łask wracają teraz wielobarwne, błyszczące ozdoby. - Przebojem tego sezonu jest biała i kolorowa porcelana - mówi Zenon Wójtowicz. - Ozdabia się nią teraz i drzewka, i świąteczne stoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska