Rehabilitują się, jeżdżąc na łyżwach

W zawodach wystartowali zawodnicy niepełnosprawni intelektualnie z sekcji "Dinozaury" Opole, "Iskra" Opole, "Krzyś" Kędzierzyn-Koźle, "Delfinek" Kadłub. Startowali na dystansach 50 m, 111 m, 222 m, 333 m, 500 m, 777 m, 1000 m.

- Najwięcej emocji towarzyszyło konkurencjom na najdłuższych dystansach, na których startowali najstarsi, doświadczeni i utytułowani zawodnicy - mówi Beata Rogóż-Bogucka, nauczycielka i terapeutka w Zespole Szkół Specjalnych w Opolu i główny sędzia zawodów. - Najwięcej radości z udziału mieli ci, którzy nauczyli się jeździć na łyżwach niedawno i po raz pierwszy mieli okazję pochwalić się swoimi umiejętnościami przed publicznością.

Mityng jest podsumowaniem całorocznego treningu i spośród jego zwycięzców wyłania się uczestników zawodów ogólnopolskich, ale nie medale i zwycięstwa są najważniejsze.

Przypomina o tym przysięga, którą uczestnicy złożyli przed startem, powtarzając za Danielem Lauerem, jednym z zawodników: "Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku".

- W zawodach wystartowali także zawodnicy z głębszą niepełnosprawnością - dodaje pani Beata. - Jazda na łyżwach wyrabia poczucie równowagi i koordynację ruchową, jest więc formą rehabilitacji. To ogromna satysfakcja, gdy uczeń zaczyna naukę i jadąc trzyma się krzesełka, a kończy sezon startem w zawodach.

Atrakcją mityngu był pokaz łyżwiarstwa figurowego w wykonaniu Klaudii i Marka Gierczaków z Uczniowskiego Integracyjnego Klubu Łyżwiarstwa Figurowego Piruette Opole oraz pokaz sztafety w short-tracku zawodniczek AZS Politechnika Opole.

- Bardzo dziękujemy także uczniom z PSP nr 10 w Opolu, którzy mimo zimna panującego na "Toropolu"brawami, okrzykami i specjalnymi plakatami wspierali zawodników - mówi Marek Wróbel, dyrektor ZSS Opole. - Nieocenieni byli też wolontariusze z PG nr 7, którzy pomogli w sprawnym przeprowadzeniu zawodów.