Policja potrzebuje ok. 30 tys. zł, które - jak wyliczono - są potrzebne na pokrycie kosztów zamontowania w 15 służbowych samochodach instalacji na paliwo gazowe. To kolejny pomysł na szukanie oszczędności. Budżet policji w roku 2002 został zmniejszony o blisko 30 procent.
- Jeździmy polonezami, a wiadomo, jak pali polonez - tłumaczy komendant Mikitów. - Mamy limity na kilometry tak drastyczne, że nie będziemy mogli dużo jeździć w teren, na przykład patrolować terenu dyskotek. W ubiegłym roku pierwszy raz od pięciu lat udało nam się osiągnąć spadek przestępczości w powiecie, a równocześnie jeszcze - wzrost jej wykrywalności i to aż o 11,2 procent! Chcielibyśmy utrzymać te efekty, ale bez pomocy ze strony samorządów będzie to bardzo trudne. Dlatego przekonuję, że warto w nas zainwestować.
Na apel komendanta odpowiedzieli już pozytywnie radni Zdzieszowic, Strzeleczek i Krapkowic.
- Kilka lat temu nasza gmina współfinansowała zakup jednego poloneza, który kursuje teraz po naszym terenie, zgodziliśmy się więc również dać pieniądze na przeróbkę jednego auta, której koszt szacowany jest na 1800 złotych - stwierdził wójt Strzeleczek Bronisław Kurpiela.
Przy okazji omawiania tej sprawy na sesji w Krapkowicach przewodniczący rady Andrzej Kulpa, znany z poczucia humoru, i tym razem nie powstrzymał się od żartobliwego komentarza:
- Mam jeszcze dodatkowy pomysł, jak pomóc policjantom w tej trudnej sytuacji. Można by wykonać makietę radiowozu i przewozić ją z miejsca na miejsce i ustawiać na postrach. Jest tylko jedno "ale": co zrobić, by jej nie ukradli? Chyba musiałby pilnować jej cały czas policjant!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
