W meczu w Pawłowicach z miejscowym Pniówkiem MKS Kluczbork chciał zatrzeć złe wrażenie po ostatnim zremisowanym 2:2 meczu z Unią Turza Śląska. Z kolei gospodarze także zremisowali 2:2, ale z walczącym o awans Śląskiem II Wrocław. Z pewnością chcieli przedłużyć dobrą serię.
Pierwsza bramka w meczu padła w 39. minucie. Gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Dawida Weisa. Do przerwy nic się już nie wydarzyło.
Chwilę po zmianie stron ambitnie grający MKS doprowadził do remisu. Bramkę na 1:1 strzelił w 51. minucie Krzysztof Napora. Wydawało się, że goście mogą przechylić szalę rywalizacji na swoją korzyść, jednak to Pniówek po golu Dawida Hanzela cieszył się ze zwycięstwa.
Ekipie z Kluczborka zostały do rozegrania jeszcze tylko trzy mecze. W najbliższej kolejce czekają nas derby Opolszczyzny, a do Kluczborka zawita LZS Starowice Dolne. Ten mecz odbędzie się w niedzielę (26 maja) o godzinie 17.00.
Potem MKS czeka jeszcze wyjazd do Częstochowy na mecz z rezerwami Rakowa, a sezon zamknie meczem u siebie z LKS-em Goczałkowice Zdrój.
Pniówek Pawłowice - MKS Kluczbork 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Weis - 39., 1:1 Napora - 51., 2:1 Hanzel - 90.
MKS: Osobiński – Dachnowski, Szota, Trojanowski (46. Paszkowski), Maj – Wienczek (85. Nowak), Wojtyra (70. Zawada), Neison, Napora, D. Lewandowski (60. Tuszyński) – Włodarczyk (60. Rachel).
Żółta kartka (MKS): Szota.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?