Opolscy radni podjęli uchwałę pod koniec wakacji. Na jej mocy od 2020 roku do miejskich żłobków mają być przyjmowane tylko te dzieci, które mają aktualne karty szczepień.
- Nie ma jeszcze decyzji w sprawie tego dokumentu. W innych regionach bywało z tym różnie. Musimy liczyć się z tym, że wojewoda dokument uchyli. Wtedy rada miasta powinna walczyć przed sądem o unieważnienie tej decyzji - mówi Przemysław Pospieszyński, lider klubu Koalicji Obywatelskiej, który wyszedł z inicjatywą uchwały szczepionkowej.
Okazuje się jednak, że uchwała i tak trafi do sądu. Nawet jeśli wojewoda jej nie uchyli, to zaskarżył ją Tomasz Wolny z STE “Silesia”.
Wskazuje, że wymogi obowiązujące przy naborze do żłobków reguluje Ustawa o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, w której jest mowa m.in. o przekazaniu informacji o stanie zdrowia dziecka.
Tomasz Wolny zaznacza, że nie jest „antyszczepionkowcem”. Argumentuje jednak, że samorząd nie może pod tym względem formułować dodatkowych oczekiwań i że takie regulacje należy wprowadzić na poziomie centralnym.
- Zgadzam się, ale prawo jest tu niejednoznaczne, a dodatkowe zabezpieczenie dzieci wskazane - mówi radny Pospieszyński.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?