Niechciany prezent

Fot. Sebastian Stemplewski
W tej chwili w szpitalu w Zawadzkiem funkcjonuje tylko oddział rehabilitacji neurologicznej. Na zdjęciu: rehabilitantka Barbara Hasterak.
W tej chwili w szpitalu w Zawadzkiem funkcjonuje tylko oddział rehabilitacji neurologicznej. Na zdjęciu: rehabilitantka Barbara Hasterak. Fot. Sebastian Stemplewski
Zarząd powiatu przedstawił projekt przekazania szpitala w Zawadzkiem gminie. Radni odrzucili projekt.

Przypomnijmy, że w miejsce zlikwidowanego oddziału wewnętrznego w Zawadzkiem powstał zakład opiekuńczo-leczniczy, a na piętrze pozostała rehabilitacja neurologiczna.

Mieszkańcy gminy protestowali przeciwko likwidacji oddziału. Zarzucali dyrektorowi strzeleckiego zakładu opieki zdrowotnej i staroście, Gerardowi Matei (też mieszka w Zawadzkiem), brak troski o tutejszych pacjentów. Obawiali się, że w krytycznych sytuacjach karetka ze Strzelec nie dojedzie na czas na przykład do Kielczy. Odległość między tymi miejscowościami wynosi 30 kilometrów. Zimą jej pokonanie trwa godzinę.
Na ubiegłotygodniowej sesji starosta zaproponował radzie powiatu przekazanie szpitala gminie Zawadzkie. - Ustawa zezwala samorządom gminnym na prowadzenie placówki, a sytuacja między dyrekcją ZOZ a niezadowolonymi mieszkańcami bardzo nabrzmiała - uzasadniał Gerard Mateja.

Radni odrzucili projekt zarządu jeszcze przed głosowaniem nad nim. Michał Jacek, mieszkaniec Zawadzkiego, przekonywał, że podjęcie takiej decyzji byłoby nierozsądne i oznaczałoby całkowity upadek szpitala, bo gmina nie będzie w stanie go utrzymać. Negatywne opinie przedstawiali też Jerzy Cieślik i Zbigniew Cichocki.
Roman Kolek, radny powiatu i wicedyrektor Opolskiej Regionalnej Kasy Chorych, uznał, że propozycja przekazania szpitala samorządowi gminnemu byłaby nieporozumieniem. - Trzeba jeszcze raz wyjaśnić mieszkańcom Zawadzkiego, że kasa nie podpisze kontraktu na prowadzenie oddziału wewnętrznego w tym szpitalu, a biedna gmina nie utrzyma placówki - komentował.
Burmistrz Zawadzkiego o projekcie powiatu dowiedział się w przeddzień sesji. - Nie prowadziliśmy wcześniej żadnych rozmów, więc nie wiem, skąd ta propozycja. W ubiegłym roku radni gminy zdecydowali, że nie możemy przejąć szpitala, bo nas nie stać, i stanowisko to nie zmieniło się - mówi Walter Plank.

Jego zdaniem mieszkańcy Zawadzkiego rozumieją, że sytuacja strzeleckiego ZOZ jest trudna. Chcieliby jednak, żeby do miejscowego szpitala powrócił rentgen, a na miejsce zlikwidowanego oddziału wewnętrznego powstała podstacja pogotowia ratunkowego.
Starosta zapewnił, że rentgen wkrótce trafi do Zawadzkiego w postaci darowizny. Dodał, że w najnowszym planie zabezpieczenia medycznego uwzględnił też utworzenie podstacji pogotowia ratunkowego w mieście. - Zatwierdzenie tego planu to już kompetencja wojewody - dodał Gerard Mateja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska