Nie zdążą przed ósmą

Fot. Paweł Stauffer
PKS Strzelce przegrał przetarg na dowóz dzieci z gminy Izbicko.
PKS Strzelce przegrał przetarg na dowóz dzieci z gminy Izbicko. Fot. Paweł Stauffer
Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z trzech wiosek w gminie Izbicko będą mieć problemy z dojazdem do Strzelec na pierwszą lekcję.

W minionym roku szkolnym strzelecki PKS wygrał przetarg na dowóz dzieci do szkoły podstawowej i gimnazjum w Izbicku. Codziennie cztery autobusy zabierały uczniów z różnych kierunków gminy i dowoziły przed ósmą pod szkoły.
Żeby kierowcy i auta nie czekały kilku godzin na koniec lekcji, PKS organizował jeszcze jeden kurs z Izbicka do Strzelec.

TO SKANDAL
Manfred Grabelus, wójt Izbicka:
- Zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych wybraliśmy najkorzystniejszą ofertę na przewóz dzieci do szkół. Braliśmy pod uwagę cenę i techniczny stan taboru samochodowego. Strzelecki PKS zaproponował nam kwotę wyższą o 700 złotych za miesiąc niż firma z Gogolina. Z trzech miejscowości - Izbicka, Ligoty Czamborowej i Suchodańca - do strzeleckich szkół dojeżdża około dwudziestu osób. Moim zdaniem to skandaliczne, żeby nie miały dogodnego połączenia. Jeżeli tak będzie, to uczniowie wybiorą szkoły opolskie, gdzie dojazd jest łatwiejszy.

- Korzystali z niego uczniowie szkół średnich z Izbicka, Ligoty Czamborowej i Suchodańca, którzy byli w mieście pięć po ósmej - wyjaśnia Antoni Karecki, kierownik przewozów pasażerskich w PKS Strzelce Opolskie.

W nowym roku szkolnym oferta PKS Strzelce przegrała i przewozem dzieci w gminie Izbicko zajmie się prywatna firma z Gogolina. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z trzech miejscowości muszą korzystać z liniowych kursów PKS. Mogą dojechać do Strzelec albo przed godziną siódmą, albo dwie godziny później.
W zespole szkół zawodowych na Powstańców Śląskich pierwsza lekcja zaczyna się dziesięć minut po ósmej. Podobnie sytuacja wygląda w zespole szkół (liceum i gimnazjum) przy ulicy Krakowskiej.
Waldemar Gaida, członek zarządu powiatu, odpowiedzialny w strzeleckim starostwie za edukację nie słyszał jeszcze o zmianie w kursowaniu autobusów.

- Dotychczas było tak, że uczniom gimnazjum opłacaliśmy dojazd do strzeleckiego dworca PKS autobusami liniowymi, a stamtąd dowoziliśmy ich do szkoły - mówi Gaida. - Licealiści dojeżdżają sami i na własny koszt. Będziemy się starać, żeby nadal tak było.
Antoni Karecki podkreśla, że strzelecki PKS nie zlikwidował żadnego kursu z Izbicka. Na pytanie, czy istnieje szansa na uruchomienie dodatkowego połączenia, tak żeby uczniowie mogli być w Strzelcach przed ósmą rano, odpowiada:
- Musielibyśmy obliczyć koszt i zorientować się w liczbie chętnych na ten kurs. W stronę Izbicka rano na pewno nie będzie "obłożenia" i autobus musiałby jechać pusty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska