MŚ w biathlonie. Norwegowie faworytami w Oberhofie. Na co stać Polaków?

OPRAC.:
Piotr Rutkowski
Piotr Rutkowski
Mistrzostwa świata w Oberhofie potrwają od 8 do 19 lutego
Mistrzostwa świata w Oberhofie potrwają od 8 do 19 lutego RONALD WITTEK/PAP/EPA
Norwescy biathloniści są faworytami męskich i mieszanych biegów na mistrzostwach świata, które rozpoczną się w środę w niemieckim Oberhofie. W zawodach kobiet jest więcej kandydatek do medali. W składzie Polski jest 10 reprezentantów, ale występ Grzegorza Guzika jest niepewny.

W rywalizacji mężczyzn Norwegowie nie mają konkurencji. Skandynawowie wygrali wszystkie cztery sztafety 4x7,5 km, a Johannes Thingnes Boe w 14 zawodach indywidualnych tej zimy triumfował 11 razy. Zdobywca trzech Kryształowych Kul (2019-21) pewnie prowadzi w cyklu z dorobkiem 1139 punktów. Jakąkolwiek walkę z nim nawiązuje jedynie jego rodak Sturla Holm Laegreid - 920. Trzeci jest inny Norweg Vetle Sjaastad Christiansen - 588 pkt. Najlepszym biathlonistą spoza tego kraju jest czwarty w klasyfikacji generalnej Francuz Quentin Fillon Maillet, triumfator cyklu w poprzednim sezonie. Nie ma on już jednak choćby teoretycznej szansy na obronienie Kryształowej Kuli.

U kobiet ciekawiej

Znacznie bardziej zacięta jest walka wśród kobiet. Na czele klasyfikacji generalnej po 14 z 21 biegów jest Francuzka Julia Simon - 811 pkt, ale jej przewaga nie jest tak znacząca jak w przypadku Boe. Szwedka Elvira Oeberg ma 735 pkt, Włoszka Lisa Vittozzi - 641. Dopiero dziewiąta jest najlepsza z Norweżek Ingrid Landmark Tandrevold - 477 pkt. Ostatniego słowa nie powiedziała jednak na pewno broniąca Kryształowej Kuli Marte Olsbu Roeiseland. Potrójna mistrzyni olimpijska z Pekinu i zdobywczyni pięciu złotych medali MŚ w 2020 roku odpuściła początek trwającego sezonu. Do rywalizacji wróciła dopiero na początku stycznia w Pokljuce, a w późniejszych sześciu startach (nie licząc sztafet) pięciokrotnie plasowała się w czołowej dziesiątce.

Mistrzostwa świata nie będą zaliczane do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Na co stać Polaków?

Liderką polskiej kadry jest 25-letnia Kamila Żuk, która w mistrzostwach świata wystąpi po raz czwarty w karierze. W Pokljuce zajęła 15. miejsce w sprincie na 7,5 km i był to najlepszy polski rezultat w trwającym sezonie Pucharu Świata.

- Drugi trymestr PŚ był dla mnie udany. Oczywiście, w każdym starcie było coś do poprawy, ale ogólnie jestem zadowolona ze swojej postawy. Na MŚ nie jadę po jakiś konkretny wynik. W najgorszym wypadku chciałabym utrzymać tę formę, którą prezentowałam w styczniu. Liczę jednak na nieco więcej pod kątem biegu. Wiem, że satysfakcjonującymi lokatami będzie pierwsza dwudziestka - powiedziała Żuk, cytowana w komunikacie Polskiego Związku Biathlonu.

Trener Tobias Torgersen postawił także na Annę Mąkę i Joannę Jakiełę oraz dwie debiutantki: Natalię Sidorowicz i Dominikę Bielecką.

W kadrze mężczyzn najbardziej doświadczony jest Guzik, którego występ w Oberhofie jest jednak niepewny. 31-letni biathlonista ma problem z kostką. Trener Rafał Lepel powołał dodatkowo Tomasza Jakiełę. Starty w MŚ ma za sobą również Andrzej Nędza-Kubiniec. Skład uzupełniają 20-letni Jan Guńka i jego rówieśnik Marcin Zawół, którzy odnosili sukcesy w mistrzostwach świata juniorów, ale w seniorskich jeszcze nie startowali.

Biało-Czerwoni do niedzieli przygotowywali się do tej imprezy w Kościelisku.

- Dwa tygodnie przygotowań przed mistrzostwami świata to zbyt krótki okres żeby poprawić wszystko naraz. Będziemy dopracowywać niuanse i szukać formy. Do poprawy jest jeszcze sporo, ale ufam trenerowi w stu procentach - powiedziała Joanna Jakieła przed rozpoczęciem zgrupowania.

Mistrzostwa w Oberhofie rozpoczną się w środę od sztafety mieszanej 4x6 km, w której Polskę reprezentować będą Żuk, Joanna Jakieła, Nędza-Kubiniec i Zawół. W jedynym dotychczasowym starcie w PŚ w tej konkurencji Biało-Czerwoni zajęli ósme miejsce, co było najlepszym wynikiem od ponad dekady. Wówczas w składzie byli Żuk, Joanna Jakieła, Guńka i Zawół, ale Guńka obecnie zmaga się z przeziębieniem i tym razem będzie pauzował.

Skład reprezentacji Polski na MŚ w Oberhofie:

  • kobiety: Dominika Bielecka (KS SKI Team Wodzisław Śląski), Joanna Jakieła, Anna Mąka,
    Natalia Sidorowicz (wszystkie BKS WP Kościelisko), Kamila Żuk (AZS AWF Katowice)
  • mężczyźni: Jan Guńka, Andrzej Nędza-Kubiniec, Tomasz Jakieła (wszyscy BKS WP Kościelisko), Grzegorz Guzik (BLKS Żywiec), Marcin Zawół (MKS Karkonosze Jelenia Góra)

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Znamy sondażowe wyniki wyborów do PE. Wygrywa Koalicja Obywatelska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MŚ w biathlonie. Norwegowie faworytami w Oberhofie. Na co stać Polaków? - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska