Przygotowania do obchodów trwały dwa tygodnie. Mieszkańcy sami sprzątali plac obok byłej jednostki wojskowej i ozdabiali swoje domy. Od piątku Dolna w gminie Leśnica wyglądała wyjątkowo odświętnie. Wstążkami i owocami przystrojono wszystkie posesje.
PAMIĄTKOWA TABLICA
Na uczczenie 700-lecia Dolnej Stowarzyszenie Ziemi Leśnickiej ufundowało tablicę pamiątkowa. Wmurowano ją w głaz narzutowy postawiony obok skrzyżowania. Pierwszy zapis nazwy wioski można znaleźć w kronikach ojców cystersów z 1302 roku. Właścicielami wioski byli: hrabia Jerzy von Redem, 150 lat później hrabia Colonna. Za jego czasów Dolna miała już własną szkołę z jednym nauczycielem.
- Zarówno gminne dożynki, jak i 700-lecie wsi są dla nas równie ważnymi uroczystościami - mówi Rudolf Plachetka, sołtys Dolnej. - A że święta zbiegły się w jeden weekend, to tym lepsza okazja do zabawy.
W sobotę mieszkańcy wsi bawili się do 3 nad ranem. W niedzielę po mszy, o godzinie 13 ruszył w Dolnej korowód dożynkowy. Wśród zaproszonych na dożynki gości byli marszałek województwa Ryszard Galla i poseł mniejszości niemieckiej Helmut Paździor.
- To był bardzo dobry rok dla wsi - mówi sołtys Plachetka. - Żniwa były udane i plony dobre. A dzięki rocznicy 700-lecia znalazły się pieniądze na remont drogi i budowę kanalizacji. Może w przyszłym roku coś pozmieniamy w dokumentach i zrobimy od razu 800-lecie wsi - żartuje.
Oprócz zabawy były podczas dożynek bardzo podniosłe chwile. W tym roku rolnicy swoją modlitwę dziękczynną za chleb poświęcili także powodzianom z Niemiec i Czech, którym chleba może zabraknąć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
