Gwardia Opole zdemolowała rywala po przerwie

Redakcja
Bogumił Baran zdobył siedem bramek.
Bogumił Baran zdobył siedem bramek. Sławomir Mielnik
Opolanie wykorzystalifakt, iż AZS Radom grał tylko dziewiątką zawodników i wygrał drugą połowę 22-8.

Protokół

Protokół

AZS Radom - Gwardia Opole 18-32 (10-10)
AZS: Bień, Bury - Cupryś 2, Przykuta 4, Zdziech 1, Mroczek 3, Kalita 3, Świeca 1, Gryla 1, Guzik 3. Trener Karol Drabik.
Gwardia: Donosiewicz, Galoch - Paliwoda, Knop 7, Gradowski 4, Baran 7, Matyszok 2, Bujak 1, Drej 4, Jasiówka 1, Zadura 1 Zych 2, Kostrzewa 3. Trenerzy Marek Jagielski i Henryk Zajączkowski.

Gospodarze do meczu z naszym I-ligowcem przystąpili bez siedmiu zawodników, których nie potwierdzono w ZPRP. Wąska kadra AZS-u, który był liderem po 1. kolejce, do przerwy walczyła bardzo dzielnie, choć zaczęło się od prowadzenia Gwardii 5-2.

Wyrównana walka trwała do 35 min, kiedy miejscowi prowadzili 13-12. Kolejne minuty były popisem opolan, którzy uszczelnili obronę, a świetnie bronił Sławomir Donosewicz. Bezlitośnie też kontrowali niemal słaniających się na nogach rywali. W efekcie zdobyli siedem bramek z rzędu i wygrywali 20-14. Dopiero w 48 min. Paweł Przykuta przełamał niemoc miejscowych, ale na wiele się to nie zdało. Goście, w barwach których zadebiutował Mateusz Kostrzewa, powiększyli jeszcze przewagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska