Z tzw. szkodami łowieckimi rolnicy borykają się co roku. Dzika zwierzyna wychodzi z lasu w poszukiwaniu pożywienia i niszczy rolnikom zasiewy.
- Tyle szkód, ile jest w tym roku, nie pamiętam - kręci głową Joachim Lasik, rolnik z Borkowic. - Gdybyśmy nie pilnowali swoich pól, już by chyba nic nie zostało. Każdej nocy objeżdżam pola i odstraszam dziki.
Niektórzy rolnicy zasiali pole już cztery razy,bo dziki regularnie wracają i niszczą uprawy.
Dzika zwierzyna przychodzi nie tylko na pola pod lasem, ale już nawet na pola między domami.
- Gdzie zwrócić się z wnioskiem o szacowanie szkód i ile czasu czeka się na szacowanie.
Czytaj we wtorek (12 czerwca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?